Na wyspę Pag można dostać się na dwa sposoby: promem oraz przez Paski most. Wybierając tą drugą opcję, przejedziesz obok ruin małej twierdzy, zwanej Forticą Pag. Znajduje się ona w dole, po lewej stronie Paskiego mostu. Stoi tam od średniowiecza, chroniąc wąski przesmyk oddzielający wyspę Pag od kontynentu. Została zbudowana w XVII wieku, miała znaczenie strategiczne, ponieważ panowała nad przejściem między Pagiem a lądem.
Wyspa Pag znajdowała się na ważnym szlaku morskim. Przepływały obok niej, statki płynące od północnej części Adriatyku do Dalmacji i z Dalmacji na północ. Statki były narażona na ataki piratów. Żołnierze z Forticy zapewniali im bezpieczeństwo poprzez obserwację i pilnowanie morza oraz dbanie aby nie kwitł, nielegalny na tym terenie, handel. Twierdza chroniła też baseny solankowe, które w tamtych czasach, były warte tyle ile złoto.
Forteca warta jest zobaczenie, choćby dlatego, że z miejsca gdzie stoi rozpościera się piękny widok na Paski most. Aby to zrobić trzeba po przekroczeniu mostu, skręcić w lewo w znajdującą się tam drogę. Robiąc to, zobaczymy bardzo oryginalny księżycowy krajobraz, tak bardzo charakterystyczny dla niektórych rejonów Pagu, oraz ruiny budynku twierdzy.
Lokalna legenda głosi, że mieszkańcy wyspy Pag widzieli węgierskiego króla Belę IV, uciekającego przed Mongołami, ukrywającego się w jej wnętrzach…
Cały teren wokół niej jest „nagi”, rosną tylko nieliczne rachityczne trawy. Ze względu na silny wiatr bura, który jest dość powszechny w tej okolicy, nic nie może rosnąć po bokach wyspy otwartych na górę Velebit. Wiatr rozpyla cząsteczki wody morskiej, która jest bardzo słona. Po jej wyparowaniu na roślinkach i ziemi pozostaje tylko sól. Tylko najbardziej wytrwałym roślinom udaje się przetrwać.
Na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy Armia Jugosłowiańska bombardowała most z powietrza, jeden z ich samolotów został zestrzelony i samolot wpadł do wody w pobliżu miejscowości Vrsi. Paski most był wtedy jedynym połączeniem Dalmacji z resztą kraju, ponieważ jeden ze szczytów został zajęty przez buntowniczych Serbów a to uniemożliwiało przeprawę promową. Ten most został wybudowany w 1968 r. a otwarty 17 listopada 1968 r.
Oddanie mostu do eksploatacji było punktem zwrotnym w historii wyspy Pag.
Budowa mostu była bardzo trudna właśnie przez te silne wiatry. Zanotowano, że w jakimś czasie wiatr wiał z siłą 8 węzłów przez 45 dni, doprowadzając pracowników pracujących na nim, do szaleństwa. Robotnicy pochodzili głównie ze środkowej Chorwacji, gdzie takie wichury na wybrzeżu są rzadkością a tym samym, nie byli do nich przyzwyczajeni.
Paski most ma bardzo duże znaczenie dla wyspy Pag. Pozwala on na swobodne poruszanie z wyspy na ląd, nie zważając na wiatr, który to utrudnia przeprawę i bardzo często ją uniemożliwia.
Most ma 301 metrów długości i stoi 35 metrów nad poziomem morza.
Słyszałam opowieści o tym, że dzień otwarcia mostu był dla mieszkańców Pagu bardzo ważny i że wszyscy chcieli przy tym być. Trudno może nam to zrozumieć, ale wystarczy znaleźć się na nim w trakcie wiania bury i kiedy morze kryje się w białej mgle i wtedy wszystko staje się jasne. W takich warunkach bycie na morzu, w trakcie przeprawy promowej, jest mocno nieprzyjemne. Wtedy łatwo wszystko zrozumieć.
Dobrą wiadomością jest to, że rozpoczną się prace nad renowacją Forticy.