Będąc w Chorwacji, przywykliśmy do widoku spokojnego morza, gładkiego „jak stół”. Adriatyk ma również inną, zimową twarz … W tym wydaniu jest straszny i piękny…. Chętnie bym go obejrzała, siedząc w jakimś przytulnym miejscu…. Chyba wolę jego spokojne i słoneczne oblicze…
Wczoraj w Chorwacji obchodzono „Dzień Meteorologa”. Pogoda świetnie się do tego dnia przystosowała silnym wiatrem dochodzącym do 160 km/h, obfitymi opadami deszczu i śniegu oraz cyklonem Ivan. Zawieszono liczne połączenia promowe. Zamknięto Paski most oraz pień autostrady między Sveti Rock i Posedarje. Najsilniejsze podmuchy wiatru były właśnie u podnóża gór Velebit.
W dniu dzisiejszym warunki pogodowe znacznie się poprawiły. W wielu miejscach nadal jednak obowiązuje zakaz wjazdu samochodów ciężarowych, autobusów, przyczep kempingowych i motocykli. Dotyczy to niektórych autostrad i mostów, między innymi mostu Franjo Tudjmana w Dubrowniku. Drogi są śliskie i mokre od deszczu w Istrii, wzdłuż chorwackiego wybrzeża, Lice, Slawonii, Dalmacji oraz w środkowo i północno-zachodniej części Chorwacji. Występuje możliwość osuwisk z ziemi i kamieni. W trakcie jazdy należy zachować szczególną ostrożność.
Szybkość wiatru wynosiła ponad 200 km / h. Przy pobliskim Paskim moście zmierzono 218 km/h. Niektóre fale miały nawet po kilka metrów wysokości.