Fortica w mieście Hvar, na wyspie Hvar

W północnej części miasta Hvar na wyspie Hvar, na wzgórzu około 100 metrów nad poziomem morza, wznosi się zamek. Mieszkańcy nazywają go Fortica lub Tvrdjava Španjola.
Zamek otoczony jest murami obronnymi pochodzącymi z XII wieku.
Będąc na wyspie Hvar, gdy dojeżdża się do Hvaru, to właśnie zamek i mury obronne otaczające go, najbardziej wpadają w oko. Chęć obejrzenia ich, między innymi, miała duży wpływ na naszą decyzję pojechania na wyspę Hvar i zamieszkania w mieście Hvar. Nieuchronne było zatem, zrealizowanie naszego zamiaru.
Do zamku można dojechać samochodem, drogą która prowadzi za wzgórzem, na zachód od miasta, lub na piechotę. My wybraliśmy drugi sposób.
Postanowiliśmy wstać bardzo rano, no jak na wakacje, czyli o godz.7.00.

Polub mnie

miasto Hvar Fortica - wyspa Hvar, Chorwacja

Fot: Katarzyna Dorycka

Później okazało się, że to nie było wystarczająco wcześnie. Decyzja taka wynikała z chęci zrobienia zdjęć. To nie była nasza pierwsza wizyta w Hvarze. Na wyspie Hvar byliśmy już dwa razy. Pamiętaliśmy że w centrum są zawsze tłumy. Chciałam ich uniknąć, ponieważ trudno jest zrobić dobre zdjęcia przy dużej ilości zwiedzających. Ludzie zasłaniają wszystko. Do centrum, z miejsca naszego zamieszkania, poszliśmy na piechotę. Branie samochodu mijało się z celem, na Starówkę nie można wjechać a zaparkowanie w pobliżu, graniczy z cudem. To właśnie po dojściu do Rynku, który jest jednym z największych placów w Dalmacji, zorientowałam się że wstaliśmy za późno. No może nie było tłumów, ale pusto też już nie było. Znaleźliśmy drogę do celu.
Szliśmy, a raczej wspinaliśmy się wąskimi schodami leżącymi pomiędzy kamiennymi domami, znajdującymi się w północnej części miasta i należącymi do starówki. Gdy schody się skończyły, znaleźliśmy się na szlaku lub ścieżce, w sercu śródziemnomorskiej roślinności. Składały się na nią różnorodne rośliny charakterystyczne dla Hvaru; sosny, palmy, drzewa oliwne, cyprysy, agawy i kaktusy.
Przyznam że agawy mnie najbardziej zachwyciły. No i ten zapach który był mieszanka tego wszystkiego. Warto było wybrać tę drogę mimo że cały czas szła pod górę.
Fortica - Hvar, Chorwacja

Fot: Katarzyna Dorycka

Minęliśmy również stary Kościółek wybudowany z kamienia.
Od tego miejsca zaczął rozpościerać się piękny widok na panoramę Hvaru. Im wyżej wchodziliśmy tym ten widok był piękniejszy. Najlepsze czekało na nas na samej górze.

Fot: Katarzyna Dorycka

Rozpościerający się widok na port, Stare Miasto i wyspy Pakleni – Piekielne.
Nie da się tego opisać. Popatrzcie, proszę na zdjęcia, one w jakimś niewielkim stopniu oddają piękno tego miejsca. Nie oddają tylko zapachów i przyjemności jaką nam sprawił wiatr smagający twarz po kilkunastominutowej wspinaczce. No i ugaszenie pragnienia zimnym piwem…. Pies też dostał miskę z wodą.

Fot: Katarzyna Dorycka

W drodze powrotnej z twierdzy w kierunku starego miasta znowu podziwiamy wiele agaw. Nie wiem zbyt wiele o tych roślinach, poza tym że kwitną tylko raz w życiu, a następnie umierają.

AGAWA

Agawa nie jest kaktusem, jak wielu sądzi, należy do gatunku roślin zielnych należących do rodziny agawowatych. Jest to godna i szlachetna roślina, która została nazwana od greckiego słowa Agavos znaczy wywyższony, chwalebny. Ojczyzną agawy jest Meksyk, skąd rozprzestrzeniła się do Ameryki Północnej i Południowej. Jej najbardziej znane podgatunki to Agave Americana. W XVI wieku rozprzestrzenił się na obszarze Europy i w obszarze Morza Śródziemnego.
Agawa ma do 2 metrów długości i 30 cm szerokości, szaro – niebieskie mięsiste liście zebrane w rozetę zakończone ostro kolcem.
Liście zaopatrzenia są w wodę, roślina może z powodzeniem przetrwać długie okresy suszy. Na to aby zakwitnąć czeka kilka dziesięcioleci. Podczas kwitnienia od środka rośliny wyrasta 5-6 metrowe wysokie „drzewo”, które posiada liczne żółte kwiaty. Po przekwitnięciu z torebek nasiennych wysypują się nasiona i roślina ginie. Oprócz nasion zostaje po niej zwykle kilka lub kilkanaście mniejszych, potomnych rozet, które wcześniej wyrastają u podstawy rośliny. Kwitnie tylko raz w swoim życiu, po czym zamiera. W rejonie Morza Śródziemnego żyje około 40 lat.
Agawa pochodząca z Hvaru, jest królową, tej kamienistej wyspy. To właśnie tu robiono z jej odpowiednio spreparowanych liści, piękne koronki które są unikalne w świecie i stanowią świadectwo dziedzictwa niematerialnego UNESCO.

HISTORIA

Dekret Wenecjan z 1282 roku , był początkiem, który zainicjował budowę systemu fortyfikacyjnego.
Mury są uzupełnione czterema narożnikami, składającymi się z czterech wież, których budowa trwała od XIII do XVI wieku. Zamek wraz z murami obronnymi, stanowił centrum obrony miasta i portu.
Był wspaniałym kompleksem wojskowym składającym się z:

  • budynków w których przechowywano proch,
  • pomieszczeń mieszkalnych dla załogi,
  • więziennej kaplicy pod wezwaniem St. Jana Chrzciciela,
  • dwóch zbiorników wodnych, jednego małego drugiego dużego.

W XVI wieku załoga twierdzy składała się z dowódcy i 12 żołnierzy w skład których wchodzili artylerzyści i strażnicy amunicji.
W dniu 19 sierpnia 1571, Turcy zaatakowali miasto, splądrowali je i spalili. Wtedy właśnie Twierdza najbardziej przydała się mieszkańcom Hvaru. Tam właśnie się schronili przed tureckimi najeźdźcami, i jej mury uratowali im życie. To nie był jednak najgorszy dla niej czas. 01 października 1579 r. o 03:30 wieczorem, piorun uderzył w budynek, w którym przechowywane były prochy. To one spowodowały potężną eksplozję i poważne szkody w twierdzy oraz zniszczenie miasta u jej podnóża. W ciągu następnego wieku, twierdza wciąż jest przebudowywana i naprawiana. Miasto coraz bardziej zaczęło się rozprzestrzeniać się poza murami.
Mury obronne mają cztery bramy:

  • główną bramą jest – „Porta Maestra”,
  • południowo-wschodnia brama, naprzeciwko Pałacu Biskupa, jest znane jako brama Maryi Dziewicy,
  • zachodnia brama jako „Gojave”,
  • wschodnia brama jako „Badeor” lub po prostu „Gradno vrota”.

W czasie austriackiego panowania wybudowano:

  • na początku XIX wieku, nowe, duże koszary,
  • w połowie tego samego stulecia, duże magazyny.

W drugiej połowie 19 wieku, miasto Hvar straciło znaczenie militarne i fort został opuszczony. Spowodowało to jego zaniedbanie.

Dziś jednak, Twierdza jest symbolem bardzo znaczącym w burzliwej historii tego miasta. Dzięki świetnemu zachowaniu budowli i malowniczemu położeniu uważana jest za jedną z najpiękniejszych fortyfikacji miejskich w rejonie wybrzeża Chorwacji.

Na szczęście w 1971 roku została odremontowana ekskluzywna restauracja znajdująca się w Twierdzy. Teraz w murach pochodzących z starożytnych i średniowiecznych czasów, rozbrzmiewa śmiech i muzyka a nie armatnie salwy. Mimo że do dnia dzisiejszego armaty nadal stoją.
We wnętrzach twierdzy znajduje się znaczącą kolekcję amfor i innych obiektów z czasów starożytnych i średniowiecza. Zostały zrekonstruowane również dawne więzienia.
Z twierdzy w kierunku głównego placu miasta ciągną się mury obronne.

Fot: Katarzyna Dorycka

Komentowanie jest wyłączone